Poznaj Asię, właścicielkę niesamowicie piękny i kręconych włosów.

Jakie włosy miałaś jako dziecko?

Od dziecka mam bardzo kręcone włosy, a przez 16 lat trenowałam pływanie. Przez większość czasu były mokre, co myślę, że miało wpływ na ich dodatkowe „zakręcenie”, ale również były bardzo wysuszone od chloru.

Jak wygląda u Ciebie mycie kręconych włosów?

Na początek delikatnie spryskuje na 10 min przed prysznicem całe włosy różanym hydrolatem. Następnie moczę włosy pod prysznicem, co dosyć długo trwa. W kolejnym etapie myję włosy odżywką, po czym rozczesuje włosy w trakcie spłukiwania odżywki. Następnie nakładam szampon i myję dokładnie włosy. Po spłukaniu szamponu, nakładam maskę do włosów na ok. 5 min, a następnie spłukuję. Na mokre włosy nakładam turban bambusowy. Po odsączeniu włosów, nakładam 2-3 krople oleju i wcieram we włosy w celu lepszego rozczesania ich.

Suszysz włosy suszarką?

Nie, nigdy nie używałam suszarki, nawet po basenie. Włosy kręcone już same w sobie są suche, więc nie chciałam ich dodatkowo narażać. Jeżeli już nadarzyła się taka konieczność, suszyłam je zimnym powietrzem. Włosy zawsze rozczesuję na mokro, nigdy nie czeszę kiedy są suche.

Pielęgnujesz dodatkowo włosy, aby zachować ich zdrowy wygląd oraz sprężystość i skręt?

Najlepszym rozwiązaniem dla moich włosów jest rozczesanie ich na mokro z odżywką, a następnie spłukanie, aby przystąpić do zabiegu olejowania - jest to mój rytuał. Staram się wykonywać ten zabieg raz w tygodniu, aby ich nie obciążać, ale każde kręcone włosy są tak naprawdę inne.

Jak zatem wygląda olejowanie kręconych włosów?

Tak jak wspomniałam, na początku moczę włosy, nakładam odżywkę i spłukując ją - rozczesuję. Następnie przygotowuję swoją mieszankę, składającą się oleju jojoba oraz słodkich migdałów, którą przelewam do buteleczki z atomizerem. Mokre i rozczesane włosy, spryskuję tak przygotowaną mieszanką. Na rozczesane włosy jest mi lepiej nałożyć olej i myślę, że jest on w stanie dotrzeć do głębszych partii włosów, w przeciwieństwie do takich zakręconych. Na tak przygotowane włosy, nakładam bambusowy turban. Włosy olejuję zawsze przed wieczornym myciem, na około godzinę. W kolejnym etapie zmywam olej za pomocą odżywki, ponieważ lepiej można go usunąć. Następnie myję włosy szamponem.

Jak wpływa zabieg olejowania na Twoje włosy?

Przede wszystkim świetnie je nawilża, uelastycznia, włosy stają się równocześnie miękkie. Wyglądają na pewno na zdrowsze, pełne blasku. Stają się obciążone, dla mnie to pozytywny aspekt, ponieważ mniej się puszą.

Używasz gumek do włosów?

Unikam wiązania włosów, ponieważ się plączą. Kiedyś spinałam je tylko w ostateczności, ale od kiedy znalazłam rozwiązanie jakim jest materiałowa frotka, wiążę je zdecydowanie częściej. Frotka nie odkształca włosów, nie niszczy ich i nie ciągnie tak jak tradycyjne gumki. Czuję, że moje włosy odpoczywają, a nie są dodatkowo nadwyrężane.

 

Czy w trakcie ciąży Twoje włosy dużo się zmieniły?

Tak, zdecydowanie. Jeśli chodzi o pozytywy, to na pewno szybciej zaczęły rosnąć, i to na tyle z pozytywów. Niestety zauważyłam, że stały się jeszcze bardziej suche, niż dotychczas. Mają też gorszą kondycję i dłużej zajmuje mi ich ogólna pielęgnacja. Dodatkowo, staram się nakładać na przesuszone końcówki olej z nagietka, np. przed wyjściem z domu, aby nadać im blasku i zdrowszego wyglądu.

Dziękuję Ci za rozmowę i wskazówki. A jeśli Ty czytelniczko masz jakieś pytania o pielęgnację, napisz do nas, postaramy się pomóc najlepiej, jak potrafimy.

Daria.